parówkowa

Dużo zła jest na Pradze! Nastoletnie dziewczyny porzucające liceum bo zaciążyły effektywnie zamykając sobie drogę ucieczki z tego strasznego miejsca, głodujące dzieci które mają tylko plaster słoniny dziennie (czasem rodzice posypią go cukrem pudrem), ludzie szczury, podwyższone prawdopodobieństwo że dziewczyna z Pragi szybciej wsadzi ci sprężynowiec między żebra niż że cię pocałuje (bo one nie […]

Wczoraj po przyjściu z pracy zagniotłem chleb żytnio-pszeniczny z otrębami i ekologicznym sezamem (co kolwiek miało by to znaczyć), i pozostawiłem do wyrastania prawie do północy, następnie piekłem przez godzinę w 260 stopniach C. w między czasie popijając wino domowej roboty ze znajomymi. Wyszedł piękny! I doskonale pasował do dzisiejszego śniadania, kiełbasa “Bursztynowa” (chyba po […]