Gotowanie na koniec miesiąca czyli zapiekanka makaronowa

Zapiekanka z penne
Zapiekanka z penne

Nadszedł ten czas miesiąca – blisko wypłaty ale jeszcze nie a konto i portfel znacznie schudły. Już nie szlajamy się po klubach i barach, nie zamawiamy 10letniej whiskey w ulubionej imprezowni pokazując że ma się gest… teraz u kolegi, na ławeczce czy też po drodze do domu z pod kurtki strzelimy piwko i koniec. Ale jeść trzeba! Gdzie dania instant były dobre gdy się było na studiach teraz jesteśmy lekko doroślejsi i chciało by się zjeść godniej acz za małe pieniądze. I tu przychodzę z pomocą, mój kolejny fix bez fixa zapiekanka z razowym penne! Jest to takie danie “na winie” co się w lodówce nawinie trafia do potrawy.

Moja wersja:

  • półtora laski kiełbasy pokrojonej w kostkę
  • 2 plastry boczku pokrojone w słupki
  • 2 cebule pokrojone w kostkę
  • 2 papryki czerwone pokrojone w kostkę
  • 3 łodygi selera naciowego pokrojone w kostkę
  • pół łyżeczki rozmarynu z krzaczka na oknie
  • pół łyżeczki szałwi suszonej
  • pół łyżeczki kminku w ziarenkach
  • pół kostki sera tylżyckiego startego na tarce
  • pół kostki sera edamskiego startego na tarce
  • kilka ostatnich łyżek sosu BBQ
  • paczka razowego penne
  • 1 kostka rosołowa

W garnku na zupę gotujemy wodę z kostką rosołową, gdy się zagotuje wrzucamy makaron i gotujemy 15min.

Na dużej patelni wytapiamy boczek następnie dajemy kiełbasę, zioła i warzywa i podsmażamy aż warzywa będą miękkie (około 15 min).

Przed odcedzeniem makaronu dajemy 2 chochelki wody z makaronu do warzyw i kiełbasy by zrobić sos. Odcedzamy makaron i wrzucamy go z powrotem do garnka, zasypujemy go serem tylżyckim który jest bardzo miękki, dajemy sos i mieszamy, dodajemy zawartość patelni i znów mieszamy. Gotową mieszankę przekładamy do naczyń żaroodpornych i włączamy górną grzałkę/palnik w piekarniku (sam taki makaron już jest dobry do jedzenia prosto z garnka). Lekko ubijamy łyżką i zasypujemy serem edamskim, ja dodałem na górę posiekane drobno papryczki piri piri oraz chilli z młynka z przyprawami, to nie jest konieczne ale jak tu żyć bez ostrego.

Naczynia wstawiamy do piekarnika i zapiekamy od góry przez 15 min aż ser się zrumieni i zamieni w ładną skorupkę. Wyciągamy, odczekujemy z 10 min aż wszystko lekko przestygnie i podajemy. Doskonałe szybkie i tanie danie w 45min.

Można podawać samo albo z jakimś warzywkiem czy surówką, ja lubię z moimi pikantnymi sosami i sałatą. Można łatwo zabrać do pracy i odgrzać a nawet na zimno jest bardzo dobre.

Nie soliłem dodatkowo, kiełbasa boczek i kostka rosołowa mają wystarczająco soli w sobie, makaron razowy jest bardziej syty i będziemy czuli się najedzeni dłużej. Dodał bym tu jeszcze oliwki zielone oraz kapary ale się skończyły.

Smacznego!

Podana Zapiekanka z penne
Podana Zapiekanka z penne

2 Comments


  1. Wyśmienicie wygląda ta zapiekanka, smakuje pewnie tak samo 🙂 U mnie dzisiaj postny obiad, bo piątek, wiec zapiekanka z mięsem odpada, ale może jutro…

    Reply

    1. Niestety nie bardzo potrafię coś bez mięsa robić, ale w ramach uszanowania cudzych poglądów religijnych dyplomatycznie powiem że gdyby przyszło mi to zrobić w wersji wegetariańskiej to kupił bym świeże tofu od Chińczyków na Bakalarskiej, grillował je z sosem BBQ i wrzucił pokrojone w kostkę, białko musi być!

      Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *