Prosto z mostu – Polacy nie potrafią robić kanapek! Jemy tyle chleba, mamy całkiem dobre wędliny, sery i warzywa a nie potrafimy tego złożyć w smaczną całość! Dziś moja dziewczyna  przyniosła z pracy nie zjedzoną kanapkę produkcji jej mamy. Normalnie barwy biedy! Sucha kajzerka, 3 plasterki szynkowej, dwa korniszony pokrojone na plasterki… i to ma być kanapka?! Nie mogłem pozwolić jej tego zjeść… sam bym świni nie dał (gdybym hodował świnie), kanapko tuning był potrzebny. Wyciągnąłem wędzony ser w plastrach, domową salsę, karczek wędzony w plastrach, czerwoną cebulę, rzodkiewkę, zielonego ogórka w plastrach, musztardę rosyjską, marynowaną słodka paprykę i majonez. Posiekałem rzodkiewkę i czerwoną cebulę w kosteczkę układałem warstwowo ser ogórki w plastrach, ser salsa,ser rzodkiewka i cebula, następnie wędlina i musztarda, wędlina i papryka i jeszcze wędlina. Na koniec przesmarowałem górę kajzerki majonezem z omega 3, przykryłem i zrobiłem cięcie przez środek. Teraz wygląda to jak by wyszło z Amerykańskiego dinneru a nie z stołówki w podstawówce numer 2 w Pcimiu dolnym.