Mocno czekoladowe babeczki z musem czekoladowym

Czekoladowe babeczki
Czekoladowe babeczki

Aby upiec czekoladową babeczkę trzeba niewiele, jest to proste jak konstrukcja cepa, 2 szklanki mąki tortowej, 3/4 – 1 szklanka cukru, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 jajka, 100ml mleka, 1/3 kostki masła rozpuszczonego wcześniej, 3 kopiaste łyżki kakao. Wszystko wymieszać na gładką masę, przełożyć w wytłoczki i piec przez 20min w piekarniku rozgrzanym do 190 – 200 C, po wyłączeniu piekarnika babeczki zostawić w nim jeszcze przez 10min by nie opadły i zachowały ładny kształt. Proste prawda?

Mus czekoladowy to bardziej skomplikowana sprawa. Jest to delikatny 3 krokowy proces.

Potrzebujemy:

  • 2 białka jajek
  • 3 krople octu
  • 200ml smietany 35%
  • cukier puder
  • 1 tabliczkę (około 100g) gorzkiej czekolady

Niby niewiele. Ale trzeba być ostrożnym.

Wpierw ubijamy śmietanę, ubijamy mikserem na wysokich obrotach, powoli dodając cukier puder aż otrzymamy coś co będzie gęstością przypominało krem i będzie trzymało nadany mu kształt.

Następnie ubijamy pianę z białek, do białek dodajemy czubek łyżeczki octu, pozwoli do osiągnąć gęstszą i trwalszą pianę. Jak ze śmietaną powoli (najlepiej przez sitko) dodajemy cukier puder aż otrzymamy tak sztywną pianę że nie wypadnie z naczynia obróconego do góry dnem.

W kąpieli wodnej topimy czekoladę. (kąpiel wodna to jeden garnek z wodą na gazie, na który nakładamy albo metalową miskę albo drugi garnek z cienkim dnem i w nim rozpuszczamy czekoladę. Temperatura od palnika jest za wysoka i będzie rosła, gotująca się woda zawsze będzie mieć tą samą temperaturę).

Czas na połączenie składników. Gdy czekolada się kompletnie stopi zdejmujemy ją z gotującego się garnka z wodą, stawiamy na desce i wrzucamy całą pianę z białek na raz. Mieszamy ubijaczką lub łyżką do kremu, muszą to być powolne, delikatne ruchy by nie zniszczyć struktury piany, więc nie mieszamy i trzepiemy, tylko majestatycznie bez pośpiechu, jednym tempem mieszamy (pomyślcie że robicie domową nitroglicerynę z przepisu z książki kucharskiej młodego anarchisty, jak zamieszacie za mocno to wybuchnie!) Gdy ta mieszanka jest ładnie połączona, wrzucamy bitą śmietanę i znów delikatnie powoli łączymy składniki, po angielsku piesze się “fold in the ingridients” w dosłownym przetłumaczeniu znaczy to składamy składniki razem, jak byście składali koszulę po prasowaniu.

Tak przygotowany mus możemy wykładać na babeczki, ale jest on trochę lejący, więc dobrze jest odstawić go do lodówki na 20min a potem nakładać łyżką czy rękawem cukierniczym na babeczki czy do salaterek. Jest gotowy po 1 godzinie.

Smacznego

3 Comments


  1. Wyglądają bardzo pysznie. Muszę zrobić sobie i spróbować. Pozdrawiam 🙂

    Reply

  2. Babeczki czekoladowe z polewą czekoladową brzmią i zapowiadają się bardzo smacznie tym bardziej, że kocham czekoladę <3 Z pewnością wykorzystam przepis bo akurat jutro będę mieć gości

    Reply

    1. To jest mus czekoladowy, polewa czekoladowa też bardzo dobra ale taki poziom easy, kazdy potrafi babcinym sposobem zrobić polewę przez stopienie masła dodania cukru pudru i kakao i wszystko starannie wymieszać by otrzymać smaczną polewę, mus to połączenie trzech rzeczy, bitej śmietany, piany z białek i rozpuszczonej czekolady, trochę trudniejsze ale warte zachodu

      Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *