Ryż curry z kurczakiem i warzywami

Ryz curry
Ryz curry

Co tu mamy to potrawa mało wymagająca o poziomie trudności student informatyki a za to syta i smaczna. Jest to wariant ryżu Puerto Rikańskiego jaki prezentuje Daisy Martinez tylko tu jest generalnie nuta indyjska. Dania jedno garnkowe doskonale sprawdzają się w pracy ponieważ wstawia się to do mikrofali na 3 – 4 min i gotowe, nie ma nie równo podgrzanego czegoś czy sos trzeba oddzielnie a warzywa krócej ect… wszystko na jednym talerzu łatwiej się też je bo potrzeba tylko widelec, jak się jest w biegu to każde ułatwienie jest mile widziane. Wbrew reklamom na Benefit TV w siłowniach gdzie z kartą lunchową uśmiechnięci pracownicy grupami wychodzą sobie z biura na 45 min, rzeczywistość jest mniej atrakcyjna i jest się przykutym do biurka na 9 godzin, gdzie wszyscy krzywo patrzą jak wychodzi się na lunch i zostawia resztę samopas a tak przynajmniej można im smaku zrobić jedząc przy biurku.

Składniki:

kurczak – 300g pokrojony w drobną kostkę
ryż – 2 torebki białego paraboiled
curry – 2 łyżki stołowe ulubionej mieszanki żółtego curry
sambal oelek – 1 do 2 łyżeczek
groszek zielony z puszki (pół do całej puszki)
cebula – 1 pokrojona w paseczki
marchew – młode, 2 lub 3 pokrojone w grube plasterki
cukinia – około 200g, pokrojona w kostkę
przecier pomidorowy – pół szklanki
olej do smażenia

Przygotowanie jak składniki już mamy jest bardzo proste, w odpowiednio dużym rondlu z teflonowym lub ceramicznym pokryciem rozgrzewamy olej, jak jest już rozgrzany dajemy kurczaka i curry, smażymy przez 5min na średnim ogniu, następnie wrzucamy ryż i cebulę i podsmażamy trochę bardziej, ryż podsmażony będzie się mniej kleił a cebula puści aromaty. Po kolejnych 5min smażenia wrzucamy do rondelka całą resztę mieszamy redukujemy ogień, i zalewamy wodą tak by jej poziom był jakieś 3cm powyżej warstwy składników, nie przejmujcie się, ryż wchłonie wszystko a reszta odparuje. W tym momencie zostawiamy rondelek na 40min z lekko uchyloną przykrywką, gaz czy poziom ciepła powinien pozwlić na okazjonalne bulkanie a nie ciągłe gotowanie. Nie mieszamy i nie przewracamy zawartości, to ma tak dojść i 35 – 45min (w zależności ile jest wody) powinno wystarczyć. Nie dałem tu soli, dlatego ze sambal oelek ma sól wymienioną jako 2 składnik i przyprawa curry również zawiera sól, można dla dodatkowego smaku skropić to warzywkiem w płynie ale może lepiej poczekać aż wszystko się ugotuje a potem dosalać, jak się przesoli to nic nie pomoże.

Można jeść samo lub z sałatką, mi smakuje z sosem Liquid Fire który ma miła indyjską nutę.

Smacznego!

Mały update:

Mając dziś w pracy więcej zajęć niż zwykle po prostu mi się ni chciało podgrzewać tej potrawy, co mnie zaskoczyło że doskonale smakuje w temperaturze pokojowej, gdyby jeszcze dodać tam trochę sałaty, pomidorów i cebuli można by zrobić jakąś sałatkę.

Dlatego że jem małe porcje częściej pół pojemniczka mi zostało, został też 200g serek wiejski, po wypiciu śmietanki z serka wsypałem pozostałą zawartość do ryżu i wymieszałem, o dziwo serek wiejski nie zamaskował smaku curry a wręcz przejął go, na prawdę było to smaczne. Patrząc na większość osób które regularnie chodzą na siłownie i utrzymują wysoko białkową dietę to jest dobre urozmaicenie. Zwykle bardziej zaawansowani uczestnicy siłownie jedli ryż gotowany na wodzie, z kubkiem serka wiejskiego i puszką łososia w sosie własnym, wszystko rozbełtane w pojemniczku. Niestety nie mogę jeść ryb dlatego na tym blogu nigdy nie zobaczycie przepisu na ryby, ale chyba sama puszeczka łososia nie ma tyle smaku by przebić się przez ryż i serek, może tu jest droga do lepszych doznań smakowy połączone z dobrodziejstwem białka i węglowodanów po treningu?

1 Comment


  1. A z tego przepisu skorzystałam jakiś tydzień temu gdy robiła obiadek dla rodzinki. Byli zachwyceni, tak więc dziękuję, bo przepis po prostu świetny. .. rozpływa się w ustach.

    Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *