Bitki wieprzowe z duszoną białą kapustą i surówką

Bitki wieprzowe z duszoną białą kapustą i surówką
Bitki wieprzowe z duszoną białą kapustą i surówką

To jest bardziej pogadanka o robieniu polskich dań bardziej wartościowych wraz z przepisem. Dużo się teraz mówi o tym że ludzie jedzą za dużo, a nadal są nie dożywieni.  Z żywnością ogólnie dostępną w super marketach w relatywnie niskich cenach to rzeczywiście możliwe. Dużo tej żywności jest już przetworzona i obdarta ze składników odżywczych jak witaminy, minerały, błonnik a bogate w węglowodany i tłuszcze (zwykle te najtańsze i często nie zdrowe).  Polskie potrawy są często upraszczane i głównie składają się z tanich wypełniaczy jak chleb, kartofle, ryż czy kasze a ubogie w warzywa i mięso. Na przykład gołąbki są robione z ryżem, makarony z sosami ze słoika, a bitki wieprzowe są podawane w proporcji 100g bitki na 300g kartofla. “Kanapka” składająca się z pajdy chleba, hojnie posmarowana masłem z plasterkiem wędliny, plasterkiem pomidora przykryta kolejną pajdą chleba nie ma za dużo wartości odżywczych, zapcha człowieka na godzinę czy dwie i pójdzie w oponkę na brzuchu.

Więc tu moja propozycja… bitki wieprzowe – nic prostszego, kupujemy 2cm plastrów polendwicy wieprzowej, bijemy je młotkiem do mięsa na 1cm grubość, kroimy 3 duże cebule w drobną kostkę, szklimy cebulę na 1 łyżce oleju w wysokiej patelni, wrzucamy posolone i natarte czerwoną papryką bitki, zalewamy szklanką bulionu wieprzowego z kostki, redukujemy ogień, przykrywamy i dusimy 45min aż będą się rozpadać, na koniec jak sos nie zgęstniał wystarczająco podlewamy pół szklanki wody z 2 łyżkami mąki i włączamy wyższy ogień by zrobił się gęsty sos, dajemy posiekany koperek.

Do tym samym czasie, pół główki kapusty białej szatkujemy drobno i wraz z 1 pokrojoną w kostkę cebulą dusimy pod przykryciem na bardzo małym ogniu w rondelku z łyżką masła, szczyptą soli i 2 łyżkami musztardy francuskiej. Gdy kapusta zmięknie a cebula rozgotuje się dodajemy poszatkowany koperek i grubo ziarnisty czarny pieprz.

Bitki dostarczą białka, żelaza i trochę witamin z cebuli, biała kapusta to mało wartościowy wypełniacz gdzie większość składników odżywczych zapewni cebula i koperek. Więc zamiast dawać jeszcze kartofle dam prostą sałatkę, kupuję gotowy mix sałat z marketu w woreczku, jest tam lodowa, rzymska, roszponka, rucola, cykoria i marchew, dodaje pomidora, zielonego ogórka i czerwoną cebulę, posypuję solą, skrapiam oliwą z oliwek, octem smakowym (np z wina białego) i posypuje ziołami jak bazylia oregano tymianek. Tu skończyły mi się bo jakieś robactwo mi się w doniczkach zalęgło i wybiło hodowane przez całe lato oregano, tymianek, bazylię i kolendrę (nie kupujcie taniej ziemi marketowej!). Do sałatek kupiłem sobie genialny gadżet, jest to spray do octu i oleju, ma 2 pojemniczki i regulację zawartości obu w mieszance i po prostu spryskuje sałatę mieszanką oleju i octu jak bym spryskiwał koszule podczas prasowania. Genialne! i jakie smaczne. Tu redukuje węglowodany, daje błonnik i witaminy, oraz nie daje jednego plasterka mięsa tylko sprawiam że jest ono połową dania, mięso syci bardziej niż kartofle czy chleb i odżywia tkankę mięśniową a nie tłuszczową (jeśli jest chude, dlatego polędwica a nie karkówka).

Smacznego i jedzcie zdrowiej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *